Na tę decyzję czekaliśmy od kilku tygodni. Choć wydawała się ona oczywista, teraz przynajmniej nie będzie już żadnych spekulacji. LeBron James zostaje na kolejny sezon w NBA!
PRZECZYTAJ TAKŻE: NAJLEPSZE FILMY O KOSZYKÓWCE
LeBron James podczas gali ESPY odebrał nagrodę za pobicie historycznego wyniki Kareema Abdula-Jabbara. Koszykarz Los Angeles Lakers jest teraz rekordzistą pod względem zdobytych punktów w NBA i planuje jeszcze ten rekord szlifować. Ma bowiem sporą szansę, by zostać pierwszym koszykarzem z 40 000 punktów w lidze.
– Nie obchodzi mnie, ile jeszcze punktów mogę zdobyć ani co mogę, a czego nie mogę zrobić na parkiecie. Prawdziwe pytanie brzmi: Czy mogę jeszcze grać bez oszukiwania? Nigdy tego nie robiłem i nie chcę zacząć – powiedział.
Po przegranej w finałach konferencji z Denver Nuggets (już w czterech meczach), LeBron James udzielił tylko jednego wywiadu. Powiedział w nim, że musi się poważnie zastanowić nad swoją przyszłością. Nie był pewny, czy nie nadszedł odpowiedni moment, by zakończyć karierę.
– Dzień, w którym nie będę mógł dawać z siebie wszystkiego na parkiecie, to będzie dzień, w którym skończę. Na szczęście dla Was, ten dzień nie jest dzisiaj. Chcę wykorzystać dzisiaj ten moment, aby powiedzieć coś, co powiedziałem już milion razy i nigdy nie będę miał dość mówienia o tym: Kocham tę grę. Uwielbiam grę w koszykówkę – dodał James.
W swoim 20. sezonie na parkietach NBA LeBron James rozegrał 55 meczów i notował średnio 28,9 punktu, 8,3 zbiórki oraz 6,8 asysty. Mimo słabego sezonu zasadniczego, w którym Lakers zajęli siódme miejsce na Zachodzie, drużynie udało się awansować do finałów konferencji.
Tego lata drużyna z Miasta Aniołów wykonała bardzo sensowne ruchy i wydaje się, że jeśli zdrowie dopisze – mogą w rozgrywkach 2023/24 trochę namieszać. Oczywiście wiele będzie zależało właśnie od LeBrona, ale także Anthonego Davisa. W zespole pozostali też młodzi koszykarze, jak Austin Reaves czy Rui Hachimura. Ich gra w tegorocznych Play-Offach naprawdę imponowała.